Czy moje dziecko jest człowiekiem?
Nie lubimy kiedy ktoś z naszych znajomych publikuje w mediach społecznościowych nasze zdjęcie z imprezy w stanie wskazującym, z brzydkim wyrazem twarzy lub po prostu zdjęcie, na którym według nas wyglądamy niekorzystnie. Nie lubimy, kiedy nasze dane osobowe są wykorzystywane przez osobę postronną. Chronimy naszą prywatność i dbamy o swój wizerunek w sieci. Chcemy wypaść jak najkorzystniej w oczach innych ludzi i żenują nas sytuacje podobne do tej, kiedy przyprowadzamy świeżo poznaną dziewczynę / chłopaka do domu, a mama wyciąga wszystkie nasze zdjęcia z dzieciństwa.
Mam
znajomą, która wrzucała na fejsa zdjęcia swojego dziecka w kąpieli, na plaży. Jakiś rok temu odezwała się do niej kanadyjska policja, że
zdjęcia jej dziecka zostały zabezpieczone na komputerze jakiegoś
pedofila z Toronto. Trzeba być bardzo ostrożnym,
co się publikuje. W internecie nic nie ginie i zaczyna żyć własnym
życiem. Często ludzie tagują, gdzie są i co robią. Dzięki temu handlarze
dziećmi wiedza, gdzie jest szkoła, jaka jest rutyna, jak wygląda
nauczycielka, na kogo się powołać, etc. Sami podajemy informacje na
tacy.
Powiecie – czcza gadanina? Nie do końca. W Polsce już teraz prawo stanowi, że decyzja o publikacji dziecka na facebooku należy do obojga rodziców. Po rozwodzie również. W Portugalii natomiast już powstał precedens pokazujący, że jednak w moich obawach jest trochę racji.
Luz, matka, publikuj co chcesz!
Podoba Ci się to, co napisałam? Daj mi koniecznie znać! Możesz to zrobić na kilka sposobów:
– Polub mój fanpage na Facebooku KLIK
– Polub ten konkretny wpis lub udostępnij go klikając na ikonkę Facebooka poniżej
– Napisz mi ciekawy komentarz pod wpisem tutaj lub na Facebooku
Będę
Ci wdzięczna za każdy taki gest, bo dzięki niemu będę wiedziała, że moi
czytelnicy gdzieś tam są, czytają i podoba im się to, co piszę.
Dziękuję!!!
Spodobało Ci się?
- Udostępnij na Facebook
- Polub mój fanpage na Facebook
- Będzie mi miło, jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza
- Możesz też obserwować mnie na Instagramie, gdzie znajdziesz dużo kawy, kwiatów, jedzenia i kosmetyków